Zakres realizacji: Zabezpieczenie całego samochodu folią bezbarwną.
Sama nazwa klasy S pojawiła się dopiero w roku 1972 wraz z premierą modelu W116. To był zupełnie nowy i na tamte czasy absolutnie rewolucyjny samochód. Zaprojektowany z myślą o komforcie i bezpieczeństwie miał niespotykane w innych autach rozwiązania, takie jak bezpieczny zbiornik paliwa czy „żebrowane”, odporne na zabrudzenia tylne światła. W116 był pierwszym samochodem, w którym rozpoczęto seryjny montaż systemu ABS w 1978 roku. Była to też pierwsza luksusowa limuzyna z silnikiem diesla, w modelu 300SD przeznaczonym na rynek amerykański. Trudno się dziwić – Mercedesa S klasy z wolnossącym dieslem w Europie po prostu nikt by nie kupił.
Kolejna rewolucja przyszła w roku 1991 wraz z wprowadzeniem modelu W140. Początkowo nie zyskał on uznania, był ogromny, ciężki i niezbyt elegancki. Miał jednak, po raz pierwszy w historii S-klasy, silnik V 12 w modelu 600 SEL. Jako pierwszy zyskał też system ESP. Jak na początek lat dziewięćdziesiątych była to technologiczna petarda – adaptacyjny tempomat, półaktywne zawieszenie, boczne poduszki powietrzne, elektrycznie domykane drzwi, a nawet podgrzewane wycieraczki.
Dopiero teraz, po 30 latach, zaczynamy doceniać ten model, wtedy uważany za tak ostentacyjny, że aż niesmaczny. Późniejsze modele S klasy już od tej ostentacji odeszły. W220, 221 i 222 były narysowane dużo lżej, nie sprawiały wrażenia czołgów w przebraniu samochodu osobowego. Tradycyjnie jednak każdy z tych modeli był wizytówką możliwości technologicznych Mercedesa.
Zajęcie miejsca za kierownicą tego samochodu sprawia, że chcecie chwilę poczekać z uruchomieniem silnika. Z żadnym innym autem nie miałem takiego wrażenia. Mercedes działa… kojąco. Delikatnie zamykające się drzwi (oczywiście z automatycznym domykaniem) jest fenomenalnie wyciszony. Wszystkie dźwięki otoczenia są doskonale wytłumione, dotyczy to również dźwięku silnika.
Samochód napędzany jest trzylitrowym dieslem o mocy 330 KM. Mercedes zainstalował w tym modelu rzecz genialną, czyli skrętną tylną oś. Niby nic nowego, ale tylne koła skręcają się o całe dziesięć stopni, co przy tych gabarytach zdecydowanie ułatwia, każdy najdrobniejszy manewr.
Właściciel, który już od lat okleja u nas wszystkie swoje samochody, i tym razem wybrał najskuteczniejszą z form zabezpieczenia lakieru – mowa tu o bezbarwnej folii PPF. Która ochroni ten piękny, ale jakże delikatny metaliczny lakier. Dekory wnętrza oraz kluczyk, także zostały pokryte folią. Aksamitne skóry zostały zaimpregnowane, felgi zostały pokryte powłoką elastomerowa.
Skonfiguruj swoją usługę car detailingu i zabezpieczenia lakieru w kilku prostych krokach. Po ukończeniu procesu konfiguracji możesz wysłać zgłoszenie rezerwacji terminu.
Zarezerwuj termin Skonfiguruj usługęZostaw nam swój numer telefonu - oddzwonimy. Ustalimy termin oraz wszystkie potrzebne szczegóły.
Zamknij